- To może idź się jeszcze połóż, jest jeszcze wcześnie. - zaproponowałem.
- Chyba tak zrobię. - przetarła oczy dłonią.
Odprowadziłem ją aż do pokoju, a gdy zniknęła za drzwiami wyszedłem z zamku, osiodłałem Hiro po czym ruszyłem do wioski niedaleko. Starsza kobieta miała do sprzedania małe kotki, wszystkie były cudowne aż trudno było wybrać. Nie mogłem się zdecydować w efekcie czego wziąłem dwa, najwyżej jak nie będzie chciała dwóch to jednego sobie zatrzymam. Zapłaciłem i ruszyłem w drogę powrotną, od razu poszedłem do komnaty Tai, na szczęście już nie spała, szczotkowała Toshiro.
- Hej, gdzie byłeś? - uśmiechnęła się lekko.
- Aaaa, tu i tam. - wzruszyłem lekko ramionami i kucnąłem koło niej.
- Co ty kombinujesz? - uśmiechnęła się.
Odwzajemniłem gest po czym wyciągnąłem zza pleców dwa małe kotki.
?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz