Skinęłam zgodnie głową szybko wstając z łóżka i zarzucając na siebie płaszcz. Po kilu minutach stałam przy drzwiach z uśmiechem
- Nie sądziłem, że będziesz taka chętna - Zaśmiał się podchodząc do mnie
- Zawsze wszyscy mi powtarzali, że miecz nie jest dla mnie, a Ty chcesz mnie uczyć, czego mogę chcieć więcej - Zachichotałam radośnie
- Tylko mnie nie zabij tak od razu - Otworzył drzwi
- Postaram się, ale wiesz, jestem bardzo silna - W podskokach ruszyłam w stronę głównych drzwi
?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz