Może nie powinnam tak mówić, ale okropnie nudziły mnie te ich rozmowy, pewnie było to ważne, jednak cały czas jedynie się powtarzali, kiedy byli zbyt pochłonięci rozmową, zawinęłam w chusteczkę. Wstałam i poszłam do swojego pokoju, kucnęłam przy biurku i podałam mięso lisowi
- Tutaj jesteś - Usłyszałam za sobą głos Kaia - Tak nagle zniknęłaś - Zrobił kilka kroków w moją stronę
- Nakarmić Toshiro
?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz