- Chciałby wszystko zrobić od razu - Westchnęłam kiedy wyszedł i usiadłam za krzesłem - Nie musimy się spieszyć, jesteśmy młodzi, mamy czas - Uśmiechnęłam się do niego miło
- Zgadzam się z Tobą - Usiadł obok mnie - Pewnie chce mieć już to wszystko z głowy, ale nie powinien się obrazić jak trochę to przeciągniemy - Zaśmiał się cicho
- Nie - Odwzajemniłam gest - W gruncie rzeczy jest całkiem wyrozumiały - Zauważyłam. Ponownie ziewając
- Chyba nie jesteś rannym ptaszkiem
- Dzisiaj nie - Przyznałam zgodnie z prawdą
?
A nie wiem, mogą być koty :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz