Na mojej twarzy pojawił się delikatny uśmiech, ponownie się do niego przytuliłam, szczęśliwa, że wszystko wyszło tak, a nie inaczej
- Już po wszystkim - Pogłaskał mnie po głowie, a ja nie zmieniałam wyrazu twarzy
- Nie sądziłam, że pójdzie aż tak dobrze - Westchnęłam uspokojona - Jednak dalej uważam, że powinieneś iść do lekarza
- Na prawdę nic mi nie jest -Zaśmiał się delikatnie
- Kai... Jak Twój ojczym dowie się, że my no wiesz... Nie będzie chciał wojny?
?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz