niedziela, 10 stycznia 2016

Od Kaia

- Kiedyś też miałem Lisa, ale jak byłem mały ugryzł mnie, a jako że moja mama była przewrażliwiona, wypuściła go na wolność. - uśmiechnąłem się lekko, patrząc na białego liska spokojnie przeżuwającego kawałek mięsa. - Jesteś zajęta? Moglibyśmy się przejść nad jeziorko niedaleko, w nocy było zimno więc zamarzło. - uśmiechnąłem się.

?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz