Z uśmiechem na twarzy zaczęłam wymieniać
- Wolność, spokój, brak tego... księcia, wolność, spokój.... - I tak w kółko wymieniałam właśnie te trzy rzeczy, co wywołało śmiech u chłopaków
- Okej zrozumiałem - Przerwał swój śmiech - Tylko będzie dziwne, jak wrócisz bez niczego
- Wezmę kilka rzeczy, a reszta w niewyjaśnionych okolicznościach zniknęła, a nie było czasu na szukanie ich- Udałam niezadowolenie
?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz